Zagłębie nie było faworytem starcia na boisku mistrza Polski, nawet mimo niedawnej domowej porażki Legii w otwierającym sezon meczu o Superpuchar Polski. Już w 12 minucie Kasper Hamalainen trafił w słupek. Trzy minuty później "Miedziowi" odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób. Patryk Tuszyński wepchnął piłkę do siatki gospodarzy po dograniu Filipa Starzyńskiego z prawej strony. Po chwili lubinianie powinni prowadzić dwoma bramkami, ale Bartłomiej Pawłowski groźną kontrę zakończył uderzeniem w golkipera. W 21 minucie było już 0:2. Starzyński pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany przez sędziego Jarosława Przybyła po wideoweryfikacji.
W 28 minucie kontrowała Legia, ale skończyło się tylko na wyraźnie niecelnym strzale. Po nieco ponad pół godzinie gry warszawianie trafili do bramki. Hamalainen wykorzystał dogranie Miroslava Radovicia z prawej strony, ale sędzia słusznie nie uznał gola po skorzystaniu z systemu VAR. Radović nim podał do Fina był na ewidentnym spalonym. Legia wciąż atakowała. Cztery minuty później Hamalainen trafił głową w Dominika Hładuna. W 37 minucie gospodarze wreszcie dopięli swego. Kontaktową bramkę zdobył Adam Hlousek.
Niespełna pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy Hamalainen powinien doprowadzić do remisu, ale z kilku metrów trafił w bramkarza Zagłębia. W 44 minucie Hładuna minął Cafu, uderzył na bramkę, ale futbolówkę wybił Daniel Dziwniel.
W 51 minucie Pawłowski otrzymał znakomite podanie, popędził przez kilkadziesiąt metrów, wpadł w pole karne, ale jego strzał z lewej strony zatrzymał Arkadiusz Malarz. W 67 minucie niecelnie głową uderzał Jose Kante. Osiem minut później w boczną siatkę uderzył inny z pozyskanych latem gwiazdorów Legii - Carlitos. W 86 minucie w sytuacji sam na sam fatalnie przestrzelił Hamalainen. Minutę później Mateusz Żyro w jeszcze lepszej sytuacji, będąc kilka metrów przed Hładunem, posłał piłkę nad poprzeczką.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Legii, bowiem chwilę później Zagłębie przeprowadziło zabójczą kontrę, a Tuszyński piłkę do siatki skierował... klatką piersiową. Wszystkie trzy drużyny z Dolnego Śląska rozpoczęły rozgrywki zwycięstwami!
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 1:3 (1:2)
Bramki: Hlousek (37) - Tuszyński (15, 88), Starzyński (21)
Żółte kartki: Vesović (62), Żyro (78) - Dąbrowski (58)
Sędziował: Jarosław Przybył
Widzów: 16 637
Legia: Malarz - Remy (46. Carlitos), Astiz (72. Antolić), Żyro - Vesović, Philipps, Cafu, Hlousek, Szymański - Hamalainen, Radović (64. Kante); trener Dean Klafurić
Zagłębie: Hładun - Czerwiński, Guldan, Dąbrowski, Dziwniel - Jagiełło (65. Matuszczyk), Tosik - Janoszka (46. Kopacz), Starzyński (75. Sirotov), Pawłowski - Tuszyński; trener Mariusz Lewandowski